 |
|
Poll :: Czy chciałbym/chciałabym zagrać w Age of Conan |
Nie, co za durny pomysł L2 forever! |
|
13% |
[ 6 ] |
Tak, czemu nie? Zapowiada się fajnie. |
|
20% |
[ 9 ] |
Lubię majonez. |
|
6% |
[ 3 ] |
Wolę piwo niż majonez. |
|
24% |
[ 11 ] |
Za ile!? |
|
35% |
[ 16 ] |
|
Wszystkich Głosów : 45 |
|
Autor |
Wiadomość |
Lasq
Spokox
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Las Złych Duchów
|
Wysłany:
Wto 19:20, 17 Cze 2008 |
 |
Nathandrel napisał: |
Dopóki gra nie została wydana to nie ma co się ekscytować. Będzie gotowa - się okaże czy zje WoWa czy nie. Tyle. |
Dokładnie!
Mnie już śmieszy mania wyciągania filmików z wczesnej alfy czy początku bety gdzie nic nie zostało praktycznie jeszcze zrobione i mówienie, że gra do dupy i w ogóle.
Do czasu open bety nie ma się imho co wypowiadać na temat gry skoro prawdopodobnie nikt z Was jej na oczy nie widział. A nawet jeśli widział to gra do czasu wydania zmieni się jeszcze baaardzo... |
|
|
 |
 |
Leus
Liść

Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Śro 7:02, 18 Cze 2008 |
 |
Nie będzie bety, projekt zdechł. Widać to było na początku już, Age of Conan parł do
przodu, widać było że tęgo pracują aby wydać produkt. Tymczasem po stronie WHO
był tylko ten kiepski kabareciarz, który opowiadał jaka ta gra będzie fuper i kul.
Wg mnie to oni mogą sobie te śmieszne krasnoludki wykasować i zacząć pracę od nowa,
bo to co pokazywali jest równie przestarzałe co WoW. |
|
|
 |
 |
Nathandrel
Jedi-kox
Dołączył: 30 Gru 2006
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: na piwo brać pieniądze? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Śro 7:18, 18 Cze 2008 |
 |
WH:O na pewno nie bedzie mial latwo. Zbliza sie WotLK, ktory nawet jesli nie przyciagnie nowych graczy do WoW (w co watpie) to na pewno zaktywizuje i pobudzi spolecznosc graczy na nowo. I nie mowie tu o die hard fanboys ktorzy sa gotowi za WoW zginac, ale takich ktorych konto czasem nie jest zasilane np. przez dwa - trzy miesiace. |
|
|
 |
 |
Lasq
Spokox
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Las Złych Duchów
|
Wysłany:
Śro 8:35, 18 Cze 2008 |
 |
Lesthlos napisał: |
Nie będzie bety, projekt zdechł. Widać to było na początku już, Age of Conan parł do
przodu, widać było że tęgo pracują aby wydać produkt. Tymczasem po stronie WHO
był tylko ten kiepski kabareciarz, który opowiadał jaka ta gra będzie fuper i kul.
Wg mnie to oni mogą sobie te śmieszne krasnoludki wykasować i zacząć pracę od nowa,
bo to co pokazywali jest równie przestarzałe co WoW. |
Sam zdechłeś
Jedyny błąd, który robią imho twórcy WHO to to, że pokazują tak dużo filmików z tak wczesnej fazy gry. Dzięki temu wprawdzie gra ma zapewnioną reklamę ale z drugiej strony potem zawsze znajdą się tacy malkontenci, którzy twierdzą, że jest do dupy i w ogóle. Czemu tego samego nie mówiłeś o AoC 2 lata temu? Bo nie wiedziałeś nawet, że taka gra jest produkowana! Problem w tym, że WHO jest teraz w takiej fazie produkcji jak AoC 2 lata - rok temu. Tylko z myślą o fanach pokazują o wiele więcej filmików z produkcji.
Zresztą kto nie będzie chciał to nie będzie grał. Ja tam swoje wiem, troche czytałem, oglądałem znacznie więcej niż 3 filmiki na YouTube i wiem, że gra ma olbrzymi potencjał. Czy go wykorzysta to jeszcze zagadka ale twierdzę, że jak najbardziej.
A z porównaniami do AoC prosze mnie nie rozśmieszać bo tylko obrażacie Młotka. Myślę, że gdyby ta gra wyszła teraz, na rok przed prawdopodobną datą wyjścia na rynek, to nie miała by nawet połowy bugów AoC, który jest bardziej zasypany bugami niż Allseron za "C3" a grywalność myślę, że miała by 10x większą jako że system rozwoju postaci jest najbardziej skopany ze wszystkich mmo które chyba dotychczas wyszły. Ta gra to wielkie gówno w pięknym graficznym opakowaniu (bo nie neguje, że grafa super chociaż oczywiście trzeba lubić hektolitry krwii na ekranie). |
|
|
 |
 |
Yoricca
Liść

Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 1058
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraśnik Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 9:04, 18 Cze 2008 |
 |
|
 |
 |
Helios
Prokox
Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Śro 9:22, 18 Cze 2008 |
 |
Lasq napisał: |
A z porównaniami do AoC prosze mnie nie rozśmieszać bo tylko obrażacie Młotka |
Że co obrażam?
Dla mnie WH nie jest świetnym światem. A już na pewno nie czymś co można "obrazić".
Jaki będzie WHO czas pokaże, na pewno AoC przebija obecnie WHO swoją poważną grafiką. Nie biegają tam jakieś śmieszne ufarbowane krasnale ogrodowe. Jest krew która moim zdaniem być powinna i ogólnie zachowany został mroczny klimat świata Conana.
Na pewno w WHO zagra wielu ludzi którzy grali w WH pierwszą edycję i bardzo dobrze ją wspominają. To w sumie był pierwszy wydany po polsku system RPG. |
|
|
 |
 |
Lasq
Spokox
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Las Złych Duchów
|
Wysłany:
Śro 9:23, 18 Cze 2008 |
 |
Ja jestem wyluzowany
Po prostu mnie śmieszy (i nie pije tu bynajmniej do Lesia tylko do ogólnej sytuacji w necie obecnie) jak niektóre dzieci WoW'a naoglądały się krwawych efektów z Conana i już na wszystkich forach mmo (gdzie na szczęście rzadko wchodzę) można poczytać jaki to AoC wow i cool a jaki to WHO będzie z dupy bo "grafa słaba" i "walki statyczne" i "krwi nie będzie".
Problem w tym, że grafika to ostatnia rzecz którą się w takich grach robi i napewno będzie jeszcze dopracowywana przed open betą (chociaż wolał bym, żby grafa nie była super bo nie mam zamiaru modernizować kompa pod WHO a chyba będe musiał ), walki już nie są statyczne (były faktycznie na filmikach z alfy i wczesnej bety) a jeszcze będą dopieszczane. Krwi faktycznie nie będzie ale jak oglądam krwawą sieczkę z conana gdzie w co 2 ciosie obcina isę przeciwnikowi głowę albo inną kończynę to uważam to nawet za zaletę
Edit:
Helios napisał: |
Że co obrażam?
Dla mnie WH nie jest świetnym światem. A już na pewno nie czymś co można "obrazić". |
Ale ja nie mówie o światach RPG a o grach mmo. Fakt, też bym wolał mmo oparte na Neuroshimie czy Monastyrze ale raczej dużo chętnych do gry w to by nie było
Jeśli jednak porównujemy same gry to dla mnie porównywanie największego nieporozumienia i zawodu ostatnich lat czyli AoC z WHO jest obrazą dla tego drugiego. Ta gra (AoC) została wydana z miliardem bugów, już w pierwszym dniu pojawiło się kilka patchy bez których nie dało się grać. System rozwoju postaci oraz gildi jest totalnie schrzaniony. End-game następuje praktycznie po 2 tygodniach intensywnej gry. Wszystko jest wynikiem tego, że gra została wydana praktycznie bez beta-testów. Po prostu nie wierzę, żeby po 2 latach beta-testów WHO wyszło aż tak spaprane, gracze na to nie pozwolą. Z tego powodu uważam, że porównanie gry mmo AoC do gry mmo WHO jest obrazą dla Młotka.
Bo jeśli chodzi o światy to oba są daremne  |
Ostatnio zmieniony przez Lasq dnia Śro 9:31, 18 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
 |
 |
Hagus
Liść

Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 1289
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraśnik Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Śro 10:56, 18 Cze 2008 |
 |
To co zrobili producenci WAR (czy też WHO jak kto woli) to syf, żenada i woła pomstę do nieba. Spłycili po całości politykę młotka, klasy i rasy (!) postaci. Wywiady z producentami pokazują żałość całego tego projektu (zwłaszcza podczas prezentacji sił Chaosu) i jak ominąć bardziej drażliwe tematy, by zarobić kasę (co imho nie wyjdzie patrząc na to od samego początku powstawania) na łaknących cukierków pięciolatkach.
A najbardziej mnie bawi takie stricte podzielenie na "tych bee" i "tych cacy", które do młotka w ogóle nie pasuje.
Syf, kiła i mogiła. |
|
|
 |
 |
Helios
Prokox
Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Śro 11:52, 18 Cze 2008 |
 |
Lasq napisał: |
Helios napisał: |
Że co obrażam?
Dla mnie WH nie jest świetnym światem. A już na pewno nie czymś co można "obrazić". |
Ale ja nie mówie o światach RPG a o grach mmo. |
Warhammer Online ma w nazwie słowo "warhammer" bo nawiązuje do świata warhammera z gier bitewnych i rpg.
Pisałem o świecie a nie o systemie rpg.
Wzmiankę o wfrp dałem dopiero w ostatnim akapicie.
Lasq napisał: |
Po prostu mnie śmieszy (i nie pije tu bynajmniej do Lesia tylko do ogólnej sytuacji w necie obecnie) jak niektóre dzieci WoW'a naoglądały się krwawych efektów z Conana i już na wszystkich forach mmo (gdzie na szczęście rzadko wchodzę) można poczytać jaki to AoC wow i cool a jaki to WHO będzie z dupy bo "grafa słaba" i "walki statyczne" i "krwi nie będzie". |
Uważam że krew powinna być w grach w których jest walka. Po prostu jest to bardziej realistyczne. I nie muszę się podniecać krwią przed monitorem żeby tak twierdzić.
A że WHO bez krwi będzie jeszcze bardziej cukierkowy to oczywiste.
Lasq napisał: |
End-game następuje praktycznie po 2 tygodniach intensywnej gry. |
Dla mnie to zaleta! Jak mam do wyboru grać w grę w której żeby mieć max level muszę zabić miliardy mobów a taką w której mam zabić tych mobów 10000 to wybiorę tą drugą.
Zresztą tak jest w świetnej grze - Guild Wars.
Aene napisał: |
To co zrobili producenci WAR (czy też WHO jak kto woli) to syf, żenada i woła pomstę do nieba. Spłycili po całości politykę młotka, klasy i rasy (!) postaci. Wywiady z producentami pokazują żałość całego tego projektu (zwłaszcza podczas prezentacji sił Chaosu) i jak ominąć bardziej drażliwe tematy, by zarobić kasę (co imho nie wyjdzie patrząc na to od samego początku powstawania) na łaknących cukierków pięciolatkach.
A najbardziej mnie bawi takie stricte podzielenie na "tych bee" i "tych cacy", które do młotka w ogóle nie pasuje.
Syf, kiła i mogiła. |
Gry mmorpg powstają by zarobić na nich kasę a całkiem spora ilość klientów to nastolatki. Niestety /: |
|
|
 |
 |
Lasq
Spokox
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Las Złych Duchów
|
Wysłany:
Śro 11:57, 18 Cze 2008 |
 |
@Aene (Helios mi się wcisnął z postem):
Bo to ma być gra MMO a nie RPG. Mi to nie przeszkadza, bardziej bym był zawiedziony gdyby zapowiadano od początku, że będzie to przeniesienie Młotka rpgowego na kompa a potem by wyszło to co wyjść musi czyli typowa nawalanka mmo. Tak od początku jest powiedziane, że ma to być masowe mordobicie ustawione pod pvp, luźno osadzone w systemie Warhammera i imho sprawa jest uczciwie postawiona bo każdy wie czego oczekiwać. Ja oczekuje dobrego mmo, celność odwzorowania świata młotka mnie nie interesuje. Ale to może dlatego, że ogólnie nie jestem fanem tego systemu... |
Ostatnio zmieniony przez Lasq dnia Śro 12:03, 18 Cze 2008, w całości zmieniany 3 razy |
|
 |
 |
Aenye
Kox Muse
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 1690
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krk
|
Wysłany:
Śro 11:59, 18 Cze 2008 |
 |
A mi sie guildwars znudzil po tych 2 tygodniach, jakis taki.. no czegos za malo jak dla mnie bylo w tej grze, za szybko sie fabula zmieniala, ten przeskok kiedy indziej powinien byc, zdecydowanie. no i nie podoba mi sie banda noobow z ktora laze a na ktora nie moge wrzasnac na TS WHO jest dla mnie bardzo bardzo podobny do WOWa a o AoC jakbyscie nie pisali tutaj to bym nic nie wiedziala. |
|
|
 |
 |
Lasq
Spokox
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Las Złych Duchów
|
Wysłany:
Śro 12:28, 18 Cze 2008 |
 |
Helios napisał: |
Lasq napisał: |
Ale ja nie mówie o światach RPG a o grach mmo. |
Warhammer Online ma w nazwie słowo "warhammer" bo nawiązuje do świata warhammera z gier bitewnych i rpg.
Pisałem o świecie a nie o systemie rpg.
Wzmiankę o wfrp dałem dopiero w ostatnim akapicie. |
Nieistotna kwestia nomenklatury. Chodzi o to samo, mówiłem o grze ( = mechanika, grafika, grywalność itd.) a nie o świecie (= miejsca, rasy, fabuła itd.).
Helios napisał: |
Uważam że krew powinna być w grach w których jest walka. Po prostu jest to bardziej realistyczne. I nie muszę się podniecać krwią przed monitorem żeby tak twierdzić.
A że WHO bez krwi będzie jeszcze bardziej cukierkowy to oczywiste. |
Owszem fajnie jakby była krew (ale w normalnych ilościach!) ale nie jest to dla mnie jakaś straszna wada jak jej nie ma. I bez przesady, że AoC jest taki realistyczny, jakby z człowieka leciało po każdym skaleczeniu tyle krwi to po zacięciu się przy goleniu wykrwawił byś się po 10 sekundach ^^
Helios napisał: |
Lasq napisał: |
End-game następuje praktycznie po 2 tygodniach intensywnej gry. |
Dla mnie to zaleta! Jak mam do wyboru grać w grę w której żeby mieć max level muszę zabić miliardy mobów a taką w której mam zabić tych mobów 10000 to wybiorę tą drugą.
Zresztą tak jest w świetnej grze - Guild Wars. |
Uwierz mi, że to nie zaleta. W takiej grze praktycznie wszystko co masz jest bezwartościowe. Nie oszukujmy się, w mmo ludzie grają po to żeby udowodnić innym, że są od nich lepsi. Co Ci w takiej grze po tym, że grasz 2 lata? Byle noobek po 2 tygodniach ma to samo. Skill? Buahaha... w mmo skill = lvl i gear i AoC tego bynajmniej nie zmieni. Więc na co mi taka gra? W L2 po 2 latach jesteś kimś, masz 3 profe masz sprzęt S, masz nobla. Gość co gra 2 tygodnie jak Cie widzi robi takie gały, widzi że jesteś kolesiem do którego nie podskoczy jeszcze długo. W tym momencie wszystko co osiągnąłeś, Twój czas poświęcony na zdobycie tego ma określoną, wysoką wartość. W grze gdzie end-game następuje po 2 tygodniach to nie ma żadnej wartości a po 2 latach podchodzi do Ciebie 2 kolesi co grają 2 tygodnie i mówi "spi***alaj stąd gościu, jest nas dwóch o Ty jeden a mamy ten sam lvl i sprzęt więc wyp...".
A GuildWars to akurat w ogóle nie mmo  |
|
|
 |
 |
Helios
Prokox
Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Śro 12:52, 18 Cze 2008 |
 |
Lasq napisał: |
Nieistotna kwestia nomenklatury. Chodzi o to samo, mówiłem o grze ( = mechanika, grafika, grywalność itd.) a nie o świecie (= miejsca, rasy, fabuła itd.). |
Najpierw piszesz o "obrażaniu młotka" a potem że w sumie to może być sobie luźne odwzorowanie świata bo to mmorpg. O co tu chodzi? Co i kto rzekomo "obraża"? Grę która jeszcze nie ma open bety?
Lasq napisał: |
Owszem fajnie jakby była krew (ale w normalnych ilościach!) ale nie jest to dla mnie jakaś straszna wada jak jej nie ma. I bez przesady, że AoC jest taki realistyczny, jakby z człowieka leciało po każdym skaleczeniu tyle krwi to po zacięciu się przy goleniu wykrwawił byś się po 10 sekundach ^^ |
Ilość krwi w AoC jest ok, ani Jej za dużo ani za mało. Jednak to jest w sumie drobiazg, miło że jest.
Lasq napisał: |
Nie oszukujmy się, w mmo ludzie grają po to żeby udowodnić innym, że są od nich lepsi. |
To bardzo ciekawe, wszyscy ludzie? Czy np. Ty i Twoi znajomi? Rozwiń tą tezę proszę.
Lasq napisał: |
Skill? Buahaha... w mmo skill = lvl i gear |
W Guild Wars tak nie jest. Załóż najlepszy sprzęt, dowolne skille, i wyjdz na arenę. Myślę że dość szybko zaczniesz zauważać że to pomaga ale najważniejsze jest to jak ludzie grają.
I uważam to za bardzo dużą zaletę.
Lasq napisał: |
Więc na co mi taka gra? W L2 po 2 latach jesteś kimś, masz 3 profe masz sprzęt S, masz nobla. Gość co gra 2 tygodnie jak Cie widzi robi takie gały, widzi że jesteś kolesiem do którego nie podskoczy jeszcze długo. W tym momencie wszystko co osiągnąłeś, Twój czas poświęcony na zdobycie tego ma określoną, wysoką wartość. |
Kręci Cię to że Twoja internetowa lalka ma określony kolor ubranka który się komuś kojarzy z czymś tam super?
MMORPG-i to co promują najwięcej to ilość spędzonego nad nimi czasu, to dość bezmyślna rozrywka bo w sumie jedyne co musisz robić żeby mieć ten "endgame'owy" sprzęt to ciągle zabijać kolejne moby.
Dla mnie to że ktoś ma 78lv i nobla nie jest żadnym powodem do zazdrości. Oznacza to po prostu to że ma ode mnie więcej wolnego czasu.
Lasq napisał: |
W grze gdzie end-game następuje po 2 tygodniach to nie ma żadnej wartości a po 2 latach podchodzi do Ciebie 2 kolesi co grają 2 tygodnie i mówi "spi***alaj stąd gościu, jest nas dwóch o Ty jeden a mamy ten sam lvl i sprzęt więc wyp...". |
No i co z tego?
Lasq napisał: |
A GuildWars to akurat w ogóle nie mmo  |
To twój pomysł czy ktoś jeszcze tak sądzi? |
|
|
 |
 |
Lasq
Spokox
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Las Złych Duchów
|
Wysłany:
Śro 14:10, 18 Cze 2008 |
 |
Hmmm... wytłumacz mi w takim razie po co grasz w mmo? Żeby pogadać z ludźmi? Bez przesady, od tego są komunikatory jak irc, gg itd. Więc po co? Skoro to taki zjadacz czasu, a poza grindem nic w nim nie ma?
Tak kręci mnie, że moja lalka ma określony kolor ubrania który komuś tam się z czymś kojarzy. Gdyby mnie to nie kręciło to musiał bym być chory żeby poświęcać na tą grę tyle czasu. I nie, nie uważam tego za nic dziwnego. Mnie kręci to a kogoś innego, że ma większą kolekcję płyt z muzyką czy filmów od kolegów, jeszcze kogoś innego że jego pies wygrywa na wystawach albo że ma fajniejsze figurki w Warhammera. To się nazywa hobby...
Ale to już totalny offtop się zrobił...
Co od GuildWars... Nie jest to gra mmo (Massively Multiplayer Online Game) z prostego powodu, nie jest "massively". Bo gdyby Gulid Wars nazwać grą mmo to z równym powodzeniem należało by tak nazwać Battelfielda (na jednej mapie może grać 4x więcej graczy niż w GW) czy nawet CS'a.
A co do tego kto tak sądzi to m.in. twórca gry czyli NcSoft:
Cytat: |
Rather than labeling Guild Wars an MMORPG, we prefer to call it a CORPG (Competitive Online Role-Playing Game). |
[link widoczny dla zalogowanych]
Posumowując dyskusję o WHO, ja uważam, że gra ma zadatki, żeby być jednym z najlepszych dotychczas powstałych mmorpg. Oczywiście grę do czasu premiery można jeszcze 100x spartaczyć i tego nie neguję natomiast nie rozumiem punktu widzenia, że gra już jest zepsuta. No ale cóż, przecież nikt nikomu nie każe w nią grać. Ja czekam z niecierpliwością... |
|
|
 |
 |
Helios
Prokox
Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Śro 14:54, 18 Cze 2008 |
 |
Lasq napisał: |
Hmmm... wytłumacz mi w takim razie po co grasz w mmo? Żeby pogadać z ludźmi? Bez przesady, od tego są komunikatory jak irc, gg itd. Więc po co? Skoro to taki zjadacz czasu, a poza grindem nic w nim nie ma? |
Gram po to żeby się odstresować, powybijać bezmyślnie moby po szkole/pracy, pooglądać ładną grafikę a przede wszystkim pobawić się z innymi ludźmi. Sam jestem w stanie stwierdzić do czego jest mi potrzebne gg irc itp.
Lasq napisał: |
Tak kręci mnie, że moja lalka ma określony kolor ubrania który komuś tam się z czymś kojarzy. Gdyby mnie to nie kręciło to musiał bym być chory żeby poświęcać na tą grę tyle czasu. I nie, nie uważam tego za nic dziwnego. Mnie kręci to a kogoś innego, że ma większą kolekcję płyt z muzyką czy filmów od kolegów, jeszcze kogoś innego że jego pies wygrywa na wystawach albo że ma fajniejsze figurki w Warhammera. To się nazywa hobby... |
Nie wiem ile na L2 poświęcasz czasu ani czy jesteś "chory" czy nie. To Twoja sprawa. Nie wydaje mi się także żeby hobby służyło temu żeby udowodnić innym że jest się lepszym.
Lasq napisał: |
Co od GuildWars... Nie jest to gra mmo (Massively Multiplayer Online Game) z prostego powodu, nie jest "massively". Bo gdyby Gulid Wars nazwać grą mmo to z równym powodzeniem należało by tak nazwać Battelfielda (na jednej mapie może grać 4x więcej graczy niż w GW) czy nawet CS'a. |
Idąc Twoim rozumowaniem WoW przestaje być mmo gdy się wchodzi do instancji.
W GW w miastach może się spotkać bardzo wiele osób, po prostu po wyjściu z miasta jest tylko jedna drużyna. Masz pełną interakcję z innymi grającymi ludźmi. Co więcej nie ma podziału na serwery, możesz sobie pograć z japończykami, amerykanami itp. tą samą postacią. Pod tym względem nawet pozostałe mmorpg wyprzedza.
Cytat: |
Rather than labeling Guild Wars an MMORPG, we prefer to call it a CORPG (Competitive Online Role-Playing Game). |
Na pewno każdy twórca chciałby żeby Jego gra była uznana za wyjątkową a w związku z tym się lepiej sprzedała. A jak oceniają marketingowe zagrywki gracze widać np. tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Offtopem za bardzo bym się na tym forum nie przejmował. |
|
|
 |
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |