Pi#$%!@# nie płace! O subskrypcjach i przerwach.

Chyba przyda się temacik o zawieszanych abonamentach, dłużnych przerwach w graniu i innych takich.

Tak więc ja zaczynam. Smile

Lada moment skończy się się subskrypcja. Uznałem, że niemądrym będzie ją przedłużać tuż przed sesją. Dlatego planuję troszki bardziej przykoksać dopiero w połowie lipca.

Ja planuję nie przedłużać przez około tydzień po zakończeniu Smile

Muszę magisterkę ruszyć, a myślę, że tydzień starczy.

To ja również sobie zmrożę konto na jakiś tydzień. Nad kilkoma rzeczami przydałoby się
posiedzieć. Po powrocie wszyscy do kamieniołomów idą, bo wioskę trzeba będzie w końcu
wybudować, mamy słitaśne miejsce pod osadę w murzynowie. :)

Ja znikam na jakiś kwartał, albo na zawsze. Nie wiem, czy będzie mi się chciało po tym czasie przedłużać subskrypcje, także dzięki wszystkim za gre i najprawdopodobniej do zobaczenia w jakimś innym MMO Wink

Verk.

Pozdro Verk

Mnie nie ma jeszcze do soboty.

Nera

Jeszcze tylko wstęp i zakończenie i zaczynam szerzyć own Very Happy

Lesiu, Weny kiedy wracacie? Sad

Wenego już naginaj, bo ściemnia i pogrywa w śmieszne L2 nawet. Ja niestety
jeszcze nie mogę, za góra dwa tygodnie będę na bank. Kręćcie interes powoli.
Być może zły cel obraliście z tą ninja rekrutacją. Wydaje mi się, że duże klany
typu PBS itp na niewiele się zdadzą, bo mają ludzi, którzy chcą mieć zapewnioną
zarówno osadę jak i twierdzę na pograniczach. Rozglądałbym się wśród tych
mniejszych, gdzie spoko typy i indywidua na pewno się znajdą.
Ja za niedługo wracam.

W tym momencie wygląda to tak:

PBS się rozpadło na dwie części. Ogarnięta ekipa odeszła i założyła klan Szare Płaszcze, w którym obecnie są wszystkie Liście. W tym momencie jest plan fuzji z WarCry i stworzenie jakiejś małej potęgi Smile

Sama gildia bardzo podzielona między pve i pvp (z przewagą tych pierwszych).
I to chyba na tyle.

Hmm, nie działa :>

<edit>
W ostateczności, tak sobie pomyślałem, można być w tej gildii, wyekwipować się srogo i założyć maleńką gildię nastawioną tylko i wyłącznie na pvp (bo WarCry też raczej pve). Pożyjemy, zobaczymy.

Wracam 12.VII.

I nic nie ściemniam. W L2 nie wytrzymuję dłużej jak jedne buffy, więc nie nazwałbym tego graniem. Razz